Jesienią dni stają się krótsze i dociera do nas coraz mniej światła, temperatura obniża się. Kończy się okres beztroskich letnich wieczorów, a zaczyna plucha, wiatr i… jesienna melancholia, która czasem też może przerodzić się w depresję sezonową. 

Szacunkowo około 20% z nas dopada jesienna chandra, która objawia się większym niż zwykle zmęczeniem, trudnościami z porannym wstawaniem, obniżeniem nastroju czy nieznacznym przyrostem wagi.

Dlaczego akurat jesienią?

Kluczowym problemem jest zmniejszone nasłonecznienie, a to właśnie wystawianie się na słońce (najlepiej poranne) reguluje nasz rytm okołodobowy. Codzienna poranna światła słonecznego powoduje obniżenie kortyzolu (hormonu stresu) w naszym organizmie oraz regulację wydzielania melatoniny – hormonu odpowiedzialnego za nasz rytm dzień-noc. Jak to w układzie hormonalnym bywa – to system naczyń połączonych. Czyli zmiany stężenia jednego hormonu będą miały wpływ na kolejny itp. Warto pamiętać, że melatonina powstaje z serotoniny (hormonu szczęścia, którego obniżenie stężenie występuje w chorobach depresyjnych), tak więc są one od siebie bezpośrednio zależne.

Brak słońca to niższy poziom witaminy D

W okresie jesienno-zimowym w naszej szerokości geograficznej dobrze jest zadbać o odpowiedni poziom witaminy D (normy funkcjonalne zaczynają się od 60ng/ml), ponieważ w związku z gorszym dostępem do światła słonecznego jej stężenie w organizmie może spadać. Witamina D bierze udział w zapewnieniu odpowiedniego stężenia wyżej wspomnianej serotoniny w organizmie. W przypadku zbyt niskiego poziomu witaminy D możemy rozważyć suplementację lub…

Słoneczna łąka jako sposób na jesienną chandrę

W Studio Sante znajduje się Słoneczna Łąka, z której można korzystać przez cały rok, ale w tym okresie wydaje się być szczególnie ciekawą alternatywą dla suplementacji witaminy D3. Zastosowano innowacyjne rozwiązanie – wysokociśnieniowe lampy wyposażone w diamentowe szkło skutecznie chroniące przed szkodliwymi promieniami UV, pozwalające na dużo łagodniejsze, przyjemniejsze i zdrowsze opalanie. Przez dłuższy czas i bez stresu można  cieszyć się ciepłymi promieniami, poprawiającymi stan skóry i samopoczucie. Co ważne podczas 20-minutowej sesji organizm syntetyzuje niezbędną dzienną dawkę witaminy D3. Więcej o słonecznej łące przeczytasz tutaj.

Witamina D3 oraz zmniejszenie uczucia zmęczenia

Na zwiększenie syntezy witaminy D3 w organizmie wpływają także zabiegi fotobiomodulacji, które niosą ze sobą też szereg innych korzyści, jak chociażby zwiększona produkcja ATP – głównego i uniwersalnego nośnika energii w organizmie.

Sprawdź niedobory

Nie tylko zbyt niski poziom witaminy D3 może powodować obniżony nastrój. Jeśli mierzymy się z tym problemem przez dłuższy czas warto jest wykonać badanie takich substancji jak żelazo (i ferrytyna), kwas foliowy, wit. B12 – które również wpływają na produkcję naszego hormonu szczęścia czyli wspomnianej już wcześniej serotoniny. Dobrze jest też wykonać panel badań tarczycowych a następnie zgłosić się do specjalisty w celu interpretacji naszych badań.

Jesienno-zimowe saunowanie

Jednym ze sposobów na walkę z obniżeniem nastroju może być także regularne korzystanie z wizyt w saunie. Saunowanie to jeden z najlepiej zbadanych i opracowanych zabiegów termolecznictwa. Będzie ono korzystne dla osób z zaburzeniami depresyjnymi oraz tymi, które cierpią na sezonowe obniżenia nastroju. Sauna poprzez rozluźnienie ciała wpływa na odprężenie nie tylko fizyczne, ale także psychiczne. Podwyższona temperatura w saunie sprawia, że organizm zaczyna pracować na wysokich obrotach. Przyspieszeniu ulega metabolizm, krążenie, rozluźniają się mięśnie i stawy.

Sprawdź jakie rodzaje saun ma w ofercie Studio Sante.

Co jeszcze możesz dla siebie zrobić w tym okresie? 

Pamiętaj, że człowiek nie jest oderwany od natury, a czas jesienno-zimowy to czas spowolnienia, zatrzymania i regeneracji. Poza skorzystaniem ze słonecznej łąki lub fotobiomodulacji, wykonaniem odpowiednich badań warto jest zadbać o siebie od środka. W jaki sposób? Poprzez odżywcze, rozgrzewające posiłki, np. zupy (najlepiej z sezonowych warzyw) oraz umiarkowaną dawkę ruchu (która podniesie nasze endorfiny, ale nie wprowadzi w stres). Ważne, aby w pożywieniu unikać cukru, produktów przetworzonych, tłuszczów trans, które mogą wprowadzić nasz organizm w stan zapalny. A to właśnie stan zapalny jest podłożem depresji. (W takim przypadku jako wsparcie zdrowia sprawdzą się też inhalacje wodorem molekularnym, który ma właściwości antyoksydacyjne, czyli przeciwzapalne).

Jesień to czas refleksji i regeneracji

Okres jesienno-zimowy to dobry czas na pobycie samemu ze sobą, nadrobienie zaległości czytelniczych czy też pisanie dziennika. Świetnie mogą też wpłynąć na nas zabiegi kosmetologiczne czy masaże, które nie tylko pozwolą nam się odprężyć, ale też spowodują, że poczujemy się lepiej.

Serdecznie zachęcam Cię do dbania o odporność przez cały rok.

Joanna Ibisz